 Kibice Błażowianki chwilowo mogą odetchnąć. Po serii niepowodzeń swej drużyny nareszcie doczekali się okazałego zwycięstwa. Obie drużyny ostatnio miały ze sobą dużo wspólnego, ponieważ ich jedenastki w początkowych minutach gry grały bez należytej koncentracji, czego efektem były szybkie straty goli. Tak też było i dziś. Już w pierwszej minucie dośrodkowanie T.Nowaka i Bąk znalazł się sam przed bramką, jednak jego strzał z pięciu metrów zdążył zablokować Michał Wybraniec. Gospodarze obudzili się szybko i już w 4 minucie Tomasz Drewniak otrzymał prostopadłe podanie, znalazł się 16 metrów przed bramką Kilara, popatrzył i wyłożył jak na tacy piłkę Piotrowi Kruczkowi, któremu nie pozostało nic innego jak skierować ją do pustej bramki. Kolejne minuty to optyczna przewaga gości, oraz szybkie kontry gospodarzy. Jedna z nich przyniosła powodzenie w 25 minucie, kiedy to odbitą piłkę od obrońców przejął Marcin Sobkowicz i z 8 metrów pokonał Kilara. Sokół groźnie atakował szczególnie po stałych fragmentach gry. Jednak szczęśliwie grali obrońcy, bądź pewnie bronił Łukasz Wielgos. W 37 minucie w narożniku boiska do błędu zmusił obrońcę Sokoła Marcin Sobkowicz, piłkę przejął kapitan drużyny Marcin Mijalny, w polu karnym minął trzech obrońców i celnie uderzył pod rozpaczliwie interweniującym golkiperem Sokoła. Nie minęły cztery minuty, i po szybko rozegranym rzucie rożnym oraz dokładnym dośrodkowaniu Marcina Mijalnego, Piotr Kruczek głową skierował po raz czwarty futbolówkę do siatki. Wysokie prowadzenie i końcówka pierwszej połowy uśpiły czujność Błażowianki. W ostatniej minucie strzał z 30 metrów, piłkę wypuścił z rąk bramkarz Błażowianki, a pozostawiony bez opieki Haliniak skierował ją do siatki. Po przerwie nadal więcej z gry mieli goście, dłużej utrzymywali się przy piłce. Ale podobnie jak przed przerwą gospodarze groźnie kontrowali. Jedna z tych kontr i Marcin Sobkowicz ograł Marciniaka, Kilara ale trafił w słupek, a dobitkę Tomasza Drewniaka wybił Marciniak z linii bramkowej. W 72 minucie błąd w kryciu obrony gospodarzy, Tomasz Nowak dograł do Bąka, a ten z 10 metrów zdobył drugą bramkę dla swej drużyny. W nerwowej końcówce obie drużyny mogły pokusić się o zdobycie bramek. W drużynie gospodarzy strzelał Mirosław Barabasz ale udaną interwencją popisał się Kilar, z wolnego Marcin Mijalny uderzył obok bramki. Goście mogli zdobyć kontaktową bramkę w 85 minucie ale w zamieszaniu podbramkowym zimną krew zachował Grzegorz Chuchla i powstrzymał szarżującego Nowaka. Warto dodać, że w drużynie gospodarzy zadebiutował kolejny wychowanek Damian Kołodziej.
Skład Błażowianki : Łukasz Wielgos - Adam Chuchla, Grzegorz Chuchla, Michał Wybraniec, Krzysztof Wania - Piotr Ptaszyński (65 Rafał Grys). Marcin Mijalny, Wojciech Kruczek (80 Robert Mijalny), Piotr Kruczek - Tomasz Drewniak (73 Mirosław Barabasz), Marcin Sobkowicz (86 Damian Kołodziej)
|