Dość pewnie zespół BÅ‚ażowianki pokonaÅ‚ drużynÄ™ Bratka Bratkowice na jego terenie. Strzelanie w Bratkowicach rozpoczÄ…Å‚ Maciej KruÅ‚a, który dobiÅ‚ próbÄ™ strzaÅ‚u BartÅ‚omieja Kruczka, poczÄ…tkowo nic nie wskazywaÅ‚o na jakÄ…kolwiek okazjÄ™ bramkowÄ…, ale niezdecydowanie obrony gospodarzy, której wydawaÅ‚o siÄ™, że bÄ™dzie ofsajd wykorzystaÅ‚ BartÅ‚omiej Kruczek i mimo zbyt dÅ‚ugiego przyjÄ™cia piÅ‚ki zdoÅ‚aÅ‚ na wÅ›lizgu kopnąć w stronÄ™ bramki a efekt zostaÅ‚ wspomniany wyżej. Druga bramka to zasÅ‚uga trójkowej akcji Hubert Serwatka, Wojciech Kruczek i PaweÅ‚ KruÅ‚a, Hubert rzuciÅ‚ piÅ‚kÄ™ do PawÅ‚a, ten zgraÅ‚ do Wojciecha a nastÄ™pnie PaweÅ‚ otrzymaÅ‚ piÅ‚kÄ™ za pleców obroÅ„ców i lobem nad wychodzÄ…cym bramkarzem trafiÅ‚ do siatki. Gol zaÅ‚atwiajÄ…cy sprawÄ™ trzech punktów zdobyli goÅ›cie tuż po przerwie po bliźniaczej akcji jak gol na dwubramkowe prowadzenie i znów w roli głównej PaweÅ‚ KruÅ‚a, który ustaliÅ‚ wynik spotkania.Â
Bratek - Błażowianka 0:3 (0:2) zweryfikowany na 3:0 vo.
0:1 Maciwj Kruła (33) 0:2 Paweł Kruła (44) 0:3 Paweł Kruła (51)
Błażowianka : Arkadiusz Rajzer - Kacper Kołodziej, Hubert Serwatka, Damian Rzepecki, Dariusz Róg, Przemysław Kanach, Przemysław Kanach, Bartłomiej Kruczek (69 Bartosz Kruczek), Michał Karnas (81 Nikodem Kmiotek), Maciej Kruła, Paweł Kruła (87 Piotr Brzęk), Wojciech Kruczek (88 Norbert Rabczak).
O tym, że w klubie dzieje się dobrze mówią wszyscy, ale o tym, że sprawy organizacyjne są pod psem nie mówi się głośno. Jesienią mieliśmy walkower dla rywali z meczu juniorów (drugi został uniknięty poprzez brak adnotacji w protokole sędziego) teraz czas na zespół seniorów, bo w spotkaniu z Bratkiem wystąpił nieuprawniony do gry Norbert Rabczak. Zagrał tylko chwilkę, ale przepisy są nieubłagane - walkower. Gdzie szukać winnych? Czy w trenerze, który listę zgłoszonych do rozgrywek graczy miał w ręku, czy może w osobie, która zgłaszała ludzi do rozgrywek, no ale ta zgłosiła tych, których wskazał trener, a może kierownik drużyny, który powinien wiedzieć jakich zawodników ma do dyspozycji opiekun. W przypadku kierownika drużyny z meczu w Bratkowicach była to osoba przypadkowa więc z drugiej strony dobrze, że taka się znalazła. Co teraz powiedzieć piłkarzom, którzy walczyli, cieszyli się ze zwycięstwa a teraz dowiadują się, że nie, nie wygrali a przegrali przez niechlujstwo działaczy.
|